Tynki the end- Mam i ja:))))
Witam:)
Długo wyczekiwany moment w końcu nastał- skończyli tynki:) Nasza radość w zasadzie trwa już od wtorku, ale dopiero dzisiaj się zebrałam żeby wstawić zdjęcia( obiecałam, że nie będę się opuszczać w tym temacie he he)
Panowie jak już przyszli to działali jak burza. W jeden dzień nie wiem nawet ilu ich było, aczkolwiek przyjechali na dwa auta, więc ekipa była spora. Równiutkie 5 dni i oto są.... gładziutkie i piękne ściany:)
Teraz oczekujemy hydraulika.....